czwartek, 19 lipca 2007

baj baj

Uaga, uaga. Dopełnił się żywot kreciego bloga, więc, jeśli istnieje jeszcze ktoś, kto liczył, że jeszcze coś kiedyś u mnie przeczyta, to się na pewno w tej chwili potnie kartką z notesiku.

Acha, Zoso, tak tak, przemyślałam sprawę na 24 godziny przed wprowadzeniem jej w czyn.

Dziękuję za uwagę.

6 komentarzy:

Yom pisze...

kret uciekł, biedaczysko

cuci-ruci pisze...

dzięki za współczucie

Yom pisze...

a dlaczego współczuję?

elp pisze...

szkoda...

cuci-ruci pisze...

y; nie wiem, a współczujesz?
s; no

Yom pisze...

- nie wiem czy współczuje, musiałbym się zapytać
- wcale nie szkoda, kret i tak nic nie napisał od hohoho